WrocLOW.pl - Get Low Bro http://wroclow.pl Mon, 23 Oct 2017 17:53:53 +0000 pl-PL hourly 1 http://wordpress.org/?v=4.3.1 La fin de la saison’ http://wroclow.pl/la-fin-de-la-saison/ http://wroclow.pl/la-fin-de-la-saison/#comments Mon, 23 Oct 2017 17:53:53 +0000 http://wroclow.pl/?p=5819 Czytaj dalej ]]>  

Bonjour! W dniu 15.10 zakończyliśmy oficjalnym spotem kolejny rok tuningowych zmagań. Na podsumowanie sezonu będzie jeszcze czas, teraz chcielibyśmy przedstawić Wam jak spędziliśmy ostatnią niedzielę.

IMG_3040

IMG_3046

IMG_3056

IMG_3058

IMG_3060

IMG_3062

IMG_3069

IMG_3075

IMG_3076

IMG_3078

Na godzinę przed oficjalnym rozpoczęciem kilku z nas pojawiło się już na terenie Hotelu Kosmonauty by czekać na pierwszych uczestników. Niektórzy zaczęli od niedzielnej kiełbaski i piwka, inni biegali z aparatem w ręku.  Podczas naszego spotu „za płotem” trwało coś na zasadzie… rodzinnego pikniku. Nasze pomniki na pewno różniły się od samochodów, którymi przyjechali rodzice ze swoimi pociechami. Co chwilę usłyszeć mogliśmy „ale to przecież nie pojedzie / pacz Brajanek, przecież tym to na osiedle nawet nie wjedziemy, tata nie może mieć takiego autka / Dżesika odejdź, nie rysuj Panu drzwi tymi cekinami.. córcia, chodź”. Zwycięstwo należy do Pani, która bardzo uśmiała się, gdy na czerwonym Nissanie 350Z zobaczyła napis „CIOCIA-JOLA”.. zapewne skojarzył się jej z napojem, którym często zabarwia drina podczas piątkowego melanżu. (#granny)

IMG_3154

Pogoda dopisała niczym podczas romantycznego zwiedzania Paryża.. Żar lał się z nieba niczym sake na OSSP, w skrócie.. „wymarzona”, jak śpiewa zespół MIG.

IMG_3085

IMG_3088

IMG_3093

IMG_3098

IMG_3102

IMG_3106

IMG_3110

IMG_3112

IMG_3126

IMG_3128

Pomijając ważne elementy, którymi są auta, jedzenie czy % tak naprawdę to Wy stworzyliście to wydarzenie. Nie wymienimy wszystkich, ale wiemy, że odwiedzili nas członkowie takich ekip jak: VAGPLAYERS, Stance Syndicate & Carr Glan, RACEISM, Low-Et, Best-Performance, delegacja z „na” Głogowa i Zastęp Straży Pożarnej w postaci Arena ekej ej #GEDEICHSELT.

stroj-strazak-sam

IMG_3133

IMG_3138

IMG_3142

IMG_3152

IMG_3157

IMG_3161

IMG_3163

IMG_3178

IMG_3180

IMG_3182

Ostatnie  podśmiechujki na żywo w tym roku oraz powrót do wydarzeń z całego sezonu sprawiły, że na naszych twarz cały czas gościł uśmiech.

IMG_3203

IMG_3207

IMG_3210

IMG_3225

IMG_3242

IMG_3246

IMG_3249

IMG_3262

IMG_3267

IMG_3285

Jedną z atrakcji spotu był „całus w ciemno”.. Brzmi zachęcająco, ale niech Was to nie zmyli! Stojąc w kilkuosobowej grupie podchodzi Paweł (ksywa JEMIOŁ) z … jemiołą i nie było już odwrotu, musieliście polecieć w soczystego, francuskiego ślimaka. Szczęście mieli Ci, którzy trafili na swoje kobiety / po prostu kobiety.. inni niestety mieli gorzej, if u know.. :D

IMG_3338

IMG_3339

Gdy wszyscy zaczęli się rozjeżdżać, Ci którzy zostali mogli zamoczyć nogę w jeziorze lub cyknąć sobie pamiątkową fotkę. Z kąpieli skorzystał tylko Dyziek, pod samolotem było już nas więcej, załapały się nawet auta.

IMG_3259

IMG_3282

IMG_3294

IMG_3301

IMG_3303

IMG_3324

IMG_3326

IMG_3330

W imieniu całej ekipy chcielibyśmy podziękować wszystkim, którzy zjawili się na naszym spocie chociażby na chwilę porzucając obowiązki codziennego życia. Mamy nadzieję, że przez te kilka godzin poczuliście się jak w Lipcu na naszym Czillen am grillen…

„…bo najważniejsze w tym wszystkim nie są projekty, a ludzie, którzy je realizują i pasja, która je rodzi.”

IMG_3342

Tekst: Pezet & Urbi

IMG_6440

Zdjęcia: Rafał Niedźwiecki Photography

WrocLOW ARMY

 

]]>
http://wroclow.pl/la-fin-de-la-saison/feed/ 0
CZILLEN AM GRILLEN 2017 http://wroclow.pl/czillen-am-grillen-2017/ http://wroclow.pl/czillen-am-grillen-2017/#comments Tue, 10 Oct 2017 00:05:58 +0000 http://wroclow.pl/?p=5579 Czytaj dalej ]]> Nadszedł odpowiedni moment by wypuścić kilka słów skleconych jakiś czas temu na temat tego co wydarzyło się dokładnie w połowie lipca. 14-16.07 to data trzeciej edycji Czillen am Grillen, którą ponownie organizowaliśmy na terenie Toru Wyścigów Konnych Partynice. Pracę nad wydarzeniem zaczęliśmy już kilka tygodni po zakończeniu zeszłorocznej imprezy zaklepując termin oraz decydując się na miejsce, w którym poruszamy się już niczym we własnym garażu, gdzie wiesz gdzie masz konkretny klucz. Przez trzy lata Partynice zyskały miano jednej ze stolic czilloutu na polskiej scenie tuningowej. „Miejscem”, do którego ku naszej radości chcecie wracać z najdalszych zakątków kraju nie tylko ze względu na urokliwe widoki jakie serwuje sam teren zlotu ale i aprobujecie nasz wkład, zamysł i produkt finalny, który kryje się pod skrótem CAMG. Swoisty kompromis jaki chcieliśmy przez trzy lata osiągnąć pomiędzy imprezą otwartą na zwiedzających a kameralną zyskujący coraz to nowych zwolenników i utrzymując tych, którzy są z nami od początku.

DSC_6327

BRTK_26

DSC_6793

IMG_0455

wl (30)

Na kilka tygodni przed zlotem popełniliśmy filmik promocyjny, którego troszkę się obawialiśmy. Chcieliśmy ponownie zrobić coś „po naszemu”, nie do końca będąc pewnym czy zostanie to dobrze odebrane. Zamiast sztampowego pokazywania miejsca i aut – postawiliśmy na zaaranżowaną, w klimacie filmów mistrza Tarantino, scenkę „ubijania dilu pod dobry event”. Obawy były całe szczęście niesłuszne i teaser został odebrany pozytywnie zbierając pochlebne recenzje między innymi na jubileuszowym i ostatnim Vag Evencie, słynącego z najlepszych produkcji video oddających klimat własnego wydarzenia, który nomen omen był źródłem inspiracji wszystko co dobre na polskiej scenie tuningowej.

 

 

Tegoroczna edycja różniła się nieco od poprzednich. Oprócz głównego trzonu i zamysłu na imprezę czyli hip-hopowej oprawy, nacisku na niepowtarzalny klimat w odcięciu od betonowego miasta czy kilku niuansów odróżniających Czillen od innych zlotów pojawiły się drobne zmiany. Przede wszystkim logistyczne. Po raz pierwszy zdecydowaliśmy się na otworzenie bram dla uczestników już w piątek. Mimo, iż nie był to typowo oficjalny dzień zlotowy a kapryśna pogoda dała nam w kość podczas kilkudniowych przygotowań – to na terenie Toru zjawiła się całkiem pokaźna liczba aut i uczestników. Bardzo miłym akcentem było pojawienie się niemieckiej ekipy Keep Rusty. Chłopaki przemierzyli kawał drogi tylko po to by poczillować z nami w piątek i w połowie soboty, wzywani obowiązkami, załadować się na lawety i wrócić do domu. Szacunek za to, że przemierzają tak wielki dystans by choć na chwilę móc pobawić się z nami. Co do tematu piątku, który nie był stricte oficjalnym dniem zlotu to postawiliśmy na wieczorne kino tuningowe oraz lekką inte%rację. Zwiększyliśmy teren jaki był do dyspozycji uczestników, doszedł wydzielony plac dla wystawców i sponsorów, pojawiła się główna scena z prawdziwego zdarzenia, którą zakotwiczyliśmy w zupełnie innym miejscu co dało nowe możliwości rozlokowania i prezentacji projektów jakie mieliśmy przyjemność gościć. Rozrosła się również strefa gastro, która przez żołądek podbijała serca uczestników. A żeby wątroba nie była zazdrosna o wcześniej wymienione organy zainstalowaliśmy po raz pierwszy drink bar, który był ochoczo odwiedzany przez tłumy zlotowiczów.

DSC_6331

DSC_6332

IMG_0458

BRTK_17

BRTK_18

DSC_6431

DSC_6546

DSC_6552

DSC_6558

DSC_6559

DSC_6560

DSC_6563

DSC_6565

DSC_6567

Lipiec już tradycyjnie nie rozpieszczał nas pogodą podczas przygotowań. Hektolitry wody jaką przyjął przed zlotem teren napawały pesymistycznymi myślami. Dziwnym trafem jednak co roku, podczas głównych dni imprezy, ta deszczowa aura za sprawą magicznej różdżki zmienia się w bardzo słoneczny dzień więc chyba ktoś „tam na górze” lubi poczillować z WrocLOW ;) Sobota, wraz z pierwszymi promieniami przebijającego się nieśmiało Słońca przywitała nas coraz większymi kolejkami na bramie wjazdowej. Kolejny raz uczestnicy zlotu pokazali, ze chcą nam zaufać i stać się częścią tego cziloutowego mixu tuningowych styli. Tegoroczna edycja okazała się rekordowa jeśli chodzi o frekwencję. Niespełna 250 aut, które zjawiły się na Partynicach to przekrój sceny wzdłuż i wszerz. Bez restrykcji o znamionach fokusowania na danej marce czy stylu modyfikacji. Takim sposobem pojawiły się prawdziwe perełki jak Nissan 300zx, Lotus Europa, Mazda RX7, rozmaite odmiany Porsche, Nissanów, muscle caróy, supersamochody pokroju Lambo czy McLarena, rodzima motoryzacja rodem z PRL z odrobiną nowoczesnego sznytu, wiodące prym auta z koncernu VAG, Bety, Miety, Francuzy i Japońce. Takie trochę multi-kulti tylko bez imigrantów ;)

DSC_6418

DSC_6478

DSC_6498

DSC_6658

DSC_6793

IMG_0598

IMG_0604

IMG_0664

wl (11)

BRTK_8

BRTK_p3

Nowinką w wyglądzie terenu było nie tylko umiejscowienie sceny ale i stworzenie wydzielonej strefy wystawców, na której mogliśmy podziwiać pokaźne ekspozycje naszych partnerów z Carr Glan & D1CK, 4ohmy, Ultracoat, VagTune, Malowanie.felg, VW Classic Parts, Autoserwis Luboń, ANB & ADBL, Waiss, Dobreoleje, Odjazdowe Naklejki czy Stolarni Braci, która w tym roku oprócz zbudowania klimatycznych paletowych wypoczynków przygotowała również box, w którym co rusz pojawiały się resoraki w skali 1:1.

DSC_6556

DSC_6561

DSC_6729

DSC_6766

DSC_6769

DSC_6771

DSC_6780

DSC_6786

DSC_6787

DSC_6976

DSC_6982

DSC_6986

IMG_0802

IMG_0805

IMG_1013

IMG_1128

Dla urozmaicenia przebiegu samego zlotu postawiliśmy na kilka motywów, które zahaczają poniekąd o kulturę samochodową, hip hopową i przeplatającą się przez codzienne życie i pasje, którymi żyjemy poza miłością do tuningowania aut. Oprócz rzecz jasna muzycznej oprawy w rytmie HH, za którą odpowiedzialny był na co dzień współpracujący z Sitkiem przy trasie „Wielkie Sny Tour” Wiktor Unton mogliśmy dostrzec między innymi tworzące się przez cały dzień graffiti autorstwa NoNames, wystawę prac CarSplash Art przygotowaną przez dobrze znanego z poprzednich Czillenów Michała Koziołka. Możecie go kojarzyć chociażby z prezentowanych w poprzednich latach innych jego inicjatyw takich jak projekt New Warsaw, pokazy rowerowe czy studio rysunku Koziołekdesign. Nie mogło zabraknąć też wyskalowanego driftu, w tym roku w wykonaniu śląskiej załogi Illegal-D oraz pokazu siły by Street Workout Oława. Szkoda niestety, że z przyczyn technicznych nie doszło do skutku zaaranżowanie studia tatuażu jakie mieliśmy w planie za co bijemy się w pierś bo wiemy, że wielu z uczestników na to czekało.

DSC_6357

DSC_6370

DSC_6373

DSC_6467

DSC_6544

DSC_6627

DSC_6633

DSC_6650

DSC_6654

DSC_6664

DSC_6675

DSC_6955

DSC_6956

DSC_6957

DSC_6958

IMG_0496

IMG_0612

IMG_1142

wl (32)

DSC_6836

DSC_6843

 

DSC_6850

DSC_6883

Z atrakcji stricte samochodowych nie mogło zabraknąć oczywiście scenicznych pogadanek czy dobrze wszystkim znanych stałych i sprawdzonych elementów każdego zlotu – bitwy powietrznej oraz wyboru najniższego auta zlotu wyłonionego metodą limbo. Obie konkurencje miały typowo lajtowy charakter i przysporzyły sporo funu zarówno oglądającym jak i biorącym czynny udział w tych „zawodach”. Jednak z biegiem czasu i wraz z zachodzącym słońcem, gdy impreza z otwartej dla zwiedzających powoli stawała się imprezą zamkniętą – żarty się skończyły ;) Do „walki” przystąpili prawdziwi gladiatorzy rozpoczynając ponad godzinne, ogniowe show, na które czekali wszyscy poza końmi ;) NSK – nocne straszenie konia było wisienką na czillowym torcie i tym na co każdy zwyrol czekał od momentu przekroczenia bram. Mistrzem ceremonii był pomysłodawca tego typu gier i zabaw grupowych czyli Norus z ekipy OldschoolSuicide, który wprawnie i zawodowo poprowadził rywalizację. Naprzeciwko siebie stanęło kilku ogniomistrzów z całej Polski dając pokaz godny noworocznego strzelania na Times Square. Bezapelacyjnym zwycięzcą został Emil ze StylePoznań, którego uturbione Corrado pozostawiło na polu walki pokonanych Dyźka, Rzadkiego i całą resztę katów. Nad całą zabawą czuwał zastęp OSP pod przywództwem Arena, dzięki któremu wszystko odbyło się bez niepotrzebnego dodatkowego pożaru ;) Po podgrzaniu atmosfery wydechami przyszedł czas na wieczorne afterparty. Mogliśmy między innymi podziwiać beatboxowy show w wykonaniu Krzyśka a.k.a. Bobo, który wmiksował się w koncert Ekipy HiFi na czele z Dioxem i Czarnym a następnie nakręcić zabawę do ostatniego żywego na placu boju. Z racji, że relację mogą czytać nieletni nie opublikujemy nagrań i niektórych zdjęć z #PARTYNICE. [CENSORED]

DSC_6323

DSC_6352

DSC_6363

DSC_6364

DSC_6382

DSC_6384

DSC_6397

DSC_6410

DSC_6413

DSC_6442

DSC_6466

DSC_6468

DSC_6476

DSC_6477

DSC_6486

DSC_6541

DSC_6576

DSC_6581

DSC_6585

DSC_6610

DSC_6617

DSC_6620

DSC_6659

DSC_6665

DSC_6684

DSC_6685

DSC_6690

DSC_6889

DSC_6895

DSC_6902

DSC_6906

DSC_6908

DSC_6910

DSC_6946

DSC_6951

DSC_6953

DSC_6988

DSC_6989

IMG_0472

IMG_0516

IMG_0747

wl (8)

wl (18)

wl (19)

wl (22)

wl (25)

wl (28)

BRTK_4

BRTK_11

BRTK_22

BRTK_19

 

DSC_7005

DSC_7029

DSC_7039

DSC_7042

DSC_7059

DSC_7074

DSC_7088

DSC_7091

DSC_7097

DSC_7106

DSC_7124

DSC_7208

DSC_7214

DSC_7224

DSC_7243

DSC_7246

DSC_7262

DSC_7276

DSC_7322

DSC_7332

DSC_7346

DSC_7373

DSC_7418

Niedziela. Była chyba najcięższą ze wszystkich trzech edycji. Widząc zmęczenie sobotnim melanżem na twarzach uczestników postanowiliśmy okroić zaplanowane na ten dzień wydarzenia i w miarę jak najszybciej przejść do wręczenia nagród. Poprzedziły je jednak loterie fantowe, między innymi charytatywna na rzecz jednego z kolegów z Oldschool Squadu. Jeśli chodzi o same nagrody to było ich wyjątkowo dużo co przełożyło się na aż półtoragodzinną ceremonię rozdania wyróżnień. Każdy z partnerów, czy ekip wspierających chciał wyróżnić najlepsze auto ich zdaniem do tego doszło nasze TOP 14, z którego sami zainteresowani wyłonili najlepszą siódemkę trzeciej edycji CAMG, która otrzymała unikatowe statuetki w kształcie leżaczków WrocLOW, pakiet kosmetyków od Auto na Blask i ADBL oraz torbę upominków od FLGNTLT.

BRTK_5

BRTK_6

BRTK_p2

DSC_6321

DSC_6368

DSC_6387

DSC_6394

DSC_6406

DSC_6419

DSC_6424

DSC_6433

DSC_6450

DSC_6453

DSC_6456

DSC_6465

DSC_6469

DSC_6471

DSC_6474

DSC_6503

DSC_6509

DSC_6516

DSC_6597

DSC_6649

DSC_6662

DSC_6677

DSC_6693

DSC_6740

DSC_6743

DSC_6752

DSC_6796

DSC_6807

DSC_6813

DSC_6819

DSC_6823

DSC_6932

IMG_0436

IMG_0451

IMG_0475

IMG_0529

IMG_0558

IMG_0627

IMG_0664

IMG_0679

IMG_0698

IMG_0738

IMG_0759

IMG_0784

IMG_1137

IMG_1159

wl (3)

wl (7)

wl (26)

wl (27)

DSC_6891

DSC_6947

DSC_6967

DSC_6969

DSC_6981

IMG_0699

IMG_0797

IMG_0812

IMG_0852

IMG_0853

IMG_0867

IMG_0878

IMG_0888

IMG_0904

IMG_0915

IMG_0966

IMG_0820

IMG_0829

IMG_0836

IMG_0946

IMG_1018

DSC_7485

DSC_7488

Trzecią edycję Czillen am Grillen odbieramy bardzo pozytywnie. Ciekawi nas też Wasz odbiór tego co serwujemy. Liczymy na feedback zarówno od uczestników jak i wystawców ze wskazówkami, konstruktywną krytyką i pomysłami byśmy mogli jeszcze lepiej wyjść na przeciw oczekiwaniom jakie pokładacie w Ekipie WrocLOW. Niezmiernie cieszy i motywuje nas Wasze zaufanie, wiara w to co robimy dla Was i dawanie od siebie tego co najważniejsze czyli bijącego od każdego zlotowicza pozytywnego podejścia i zabawy na najwyższym możliwym poziomie pomimo różnic wynikających ze sposobu modyfikacji aut, doboru samej bazy pod tuning czy zasobności sakwy ze złotem. Dla takich 3 dni w roku i dla takich kolegów, znajomych, przyjaciół warto zasuwać 365dni i wypruwać z siebie żyły. Niesamowita mobilizacja i coraz większe wymagania z Waszej strony powodują u nas natłok myśli w stylu „podczas następnej edycji musi być zdecydowanie lepiej”. Co się z tym wiąże? Mamy bardzo trudny i ambitny plan, który póki co musi pozostać niespodzianką. Dużą niespodzianką, nad którą pracujemy już od momentu posprzątania placu po CAMG17. Co to będzie i czy trafi w gusta starych Czillenowców jak i tych, którzy będą chcieli zjawić się pierwszy raz? – We’ll see – jak mawiają Rosjanie ;) Cieszy, nas organizatorów to, że coraz więcej tuningowych freaków z Polski jak i z zagranicy chce z nami współpracować i dawać z siebie jak najwięcej zaangażowania w finalny produkt jakim jest zlot o nazwie Czillen am Grillen. Bo WrocLOW to w gruncie rzeczy nie tylko kilkanaście osób spinających wszystko klamrą ale każdy, kto bierze czynny udział czy to jako kierowca, zlotowicz, reprezentant mediów, partner czy sponsor! I za to wielkie ukłony! A my podwijamy teraz rękawy i zapier%@!amy z przygotowaniem kolejnego niezapomnianego weekendu!

Na koniec zapraszamy do odpalenia w najwyższej jakości oficjalnego filmu stworzonego ponownie przez duet Wojtek Rutkowski & Michał Menartowicz. Przenieśmy się raz jeszcze na Czillen am Grillen 2017 – Enjoy!

SPECJALNE PODZIĘKOWANIA DLA:

PARTNERZY: WAISS X Koziolekdesign X Carr Glán – Auto Detailing X FLGNTLT
SPONSORZY: Auto Na Blask Kosmetyki Samochodowe Poznań X odjazdowenaklejki.pl X Stolarnia Braci X P H U MIKAR malowaniefelg.com X dobreoleje.pl X 4ohmy.pl X Ultracoat X Vagtune.pl chiptuning X ADBL X Auto Luboń Serwis VAG X Volkswagen Classic Parts Polska
CREWS: Dub It Tuning Festiwal X Dropped Familia X Old School Squad X Stylepoznan X Wolfsgruppe X LOW is CULT X Low Cartel X KeeP RusTy X OldSchoolSuicide
MEDIA: photo-car.pl Fotografia motoryzacyjna Grzegorz Zieliński X Rafał Niedźwiecki Photography X StanceSyndicate X Anna Gejda Photography X VOLXZONE X BRTK. X Miejsca we Wrocławiu, o których nie miałeś pojęcia. X Low-et
LIFESTYLEZONE: Black Death Tattoo&Piercing X Street Workout Oława X Illegal-D X Driftownia X Pokazy rowerowe X No names X Tor Kartingowy Le Mans
MIEJSCE: Wyścigi konne. Wrocław
CAR WASH: QSS – quick spa & service

ORAZ CAŁEJ ZAŁOGI WROCLOW!

DSC_6723Pełna galeria zdjęć niebawem na FB. 5!

Tekst: Kamil „Cegieł” Cegiełka
Zdjęcia: Anna Gejda Photography X BRTK. X Rafał Niedźwiecki Photography X photo-car.pl Fotografia motoryzacyjna Grzegorz Zieliński

]]>
http://wroclow.pl/czillen-am-grillen-2017/feed/ 0
THE EVENT – RACEISM http://wroclow.pl/the-event-raceism/ http://wroclow.pl/the-event-raceism/#comments Tue, 08 Aug 2017 18:18:40 +0000 http://wroclow.pl/?p=5426 Czytaj dalej ]]>  

W dniach 7-9 lipca tuningowa Polska była zmuszona na chwilę się podzielić. Znaczna większość ekipy wL wybrała VAG Event w Żerkowie, inni we Wrocławiu zjawili się na „THE EVENT” organizowanym przez ekipę RACEISM. Każdy z nas wie czego spodziewać się po danej imprezie.

Pierwsze projekty pojawiły się na stadionie już w piątek co było tylko zapowiedzią tego co będziemy mogli oglądać przez kolejne dwa dni. Na dobry początek cztery sztuki RWB, jak dla mnie w kolejności .. Granatowy, szary, czerwony i przeSZTOS .. biały!

DSC_5651-2

DSC_5666-2

IMG_0108

IMG_9497

.. dzięki uprzejmości Filipa mam nawet zdjęcie.. :D

DSC_3707

Sobotni poranek to nic innego jak paraliż miasta, wszystkich myjni w okolicy stadionu, co chwilę mijały nas najgrubsze projekty powodując skręcenie karku u większości ludzi na ulicy. Dzieci ze szczęścia tupały nogami, a starsi ludzie nie wiedzieli nawet co to za potwór przed chwilą przejechał.. W całym evencie świetne jest to, że każdy znajdzie tutaj coś dla siebie – chcesz KLASYKI? Są. NEW WAVE? Noł problem. POSZERZONY GT-R? Yes. Szurające DRIFTowozy? Również!

Od Malucha, po Audi R8 przez golfy różnej generacji, Lexusy, Mazdy, Mercedesy, BMW, Audi …. bez ograniczeń!

IMG_0043

IMG_0059

IMG_0068

IMG_0267

DSC_5223-2

DSC_5228-2

DSC_5239-2

DSC_5725-2

Teren większy niż w zeszłym roku sprawił, że mogliśmy oglądać więcej samochodów, a przejście z jednej strony stadionu na drugą zajmował sporo czasu zwiedzającym, a co dopiero fotografom. Przyznam szczerze, że czasami dochodziłem do wniosku, że jest za dużo aut i na prawdę nie wiem jak bardzo musieli wysilić się sędziowie by wybrać te najlepsze. Zadanie trudne, ALE to tylko pokazuje jak cenioną imprezą jest zlot tworzony przez ekipę RACEISM. Wrocław odwiedzili nie tylko Niemcy, Rosjanie, ale także np. Włosi.

Myślę, że jest to najlepszy dowód na to, że polska scena tuningowa ma się bardzo dobrze i na pewno nie mamy czego wstydzić się na arenie międzynarodowej.

IMG_0072

IMG_0082

IMG_0106

IMG_0120

IMG_0207

IMG_0217

DSC_5240-2

DSC_5262-2

DSC_5266-2

DSC_5281-2

DSC_5283-2

DSC_5325-2

THE EVENT to nie tylko stojące na placu auta, to także m.in. Drift pod szyldem „NEXT LEVEL”.

Kłęby dymu unoszące się nad stadionem to sprawka Drifterów, którzy nie szczędzili opon i robili na prawdę wyśmienite show. Także tutaj mogliśmy oglądać świetnie spasowane auta, dodatkowo lecące bokiem, a umiejętności kierowców robiły ogromne wrażenie – to nieodłączny element THE EVENT, który jest dodatkową odskocznią od „pomników” .

DSC_5765-2

DSC_5766-2

DSC_5784-2

DSC_5792-2

DSC_5796-2

DSC_5863-2

DSC_5875-2

DSC_5877-2

DSC_5914-2

DSC_5922-2

DSC_5925-2

IMG_0259

IMG_0281

IMG_0325

IMG_0342

Pod względem projektów THE EVENT to zdecydowanie jeden z najlepszych zlotów nie tylko w naszym kraju, ale także w Europie. Kolejki przed bramą, hotele rezerwowane od razu po podaniu daty to klasyk.

Oprócz wspaniałych projektów możemy oglądać także piękne panie i stoiska sponsorów, przy ktorych mogliśmy oglądać najnowsze części, felgi, splittery, etc. i zdecydowanie najważniejszy element.. WY.

Ten event również tworzą ludzie, a co za tym idzie impreza, która trwa we Wrocławiu przez kilka dni. Patrząc na Wasze zmęczone twarze można rzec, że hasło ” GO HARD ” sprawdza się nie tylko przy autach :D

Jest to obowiązkowa pozycja dla fana najgrubszych projektów więc śmiało mogę napisać DO ZOBACZENIA ZA ROK.

Rafał „Pezet” Niedźwiecki
GET LOW BRO
Zdjęcia:
Rafał „Pezet” Niedźwiecki
Grzegrz „Shibby” Zieliński

IMG_9449

IMG_9458

IMG_9472

IMG_9482

IMG_9527

IMG_9535

IMG_9539

IMG_9556

IMG_9566

IMG_9583

IMG_9603

IMG_9628

IMG_9634

IMG_9648

IMG_9694

IMG_9708

IMG_9741

IMG_9749

IMG_9761

IMG_9772

IMG_9796

IMG_9821

IMG_9852

IMG_9867

IMG_9902

IMG_9922

DSC_5326-2

DSC_5333-2

DSC_5356-2

DSC_5360-2

DSC_5371-2

DSC_5379-2

DSC_5390-2

DSC_5397-2

DSC_5412-2

DSC_5491-2

DSC_5534-2

DSC_5535-2

DSC_5567-2

DSC_5589-2

]]>
http://wroclow.pl/the-event-raceism/feed/ 0
WOLFSGRUPPE VAG EVENT #10 http://wroclow.pl/wolfsgruppe-vag-event-10/ http://wroclow.pl/wolfsgruppe-vag-event-10/#comments Sun, 30 Jul 2017 14:52:57 +0000 http://wroclow.pl/?p=5367 Czytaj dalej ]]> Dzisiejszy wpis będzie niekoniecznie tylko o tej edycji ale o całej idei zwanej Vag Event. Może być przez to nieco emocjonalny i jak powiedział Borys Szyc w Symetrii „sentymenalny”, bo nawiązujący do czasów gdy wszystko z pozoru było inne, lepsze, łatwiejsze i przynosiło więcej radości niż prawdziwe dorosłe życie jakim teraz zajmują się dinozaury z mojego pokolenia.

DSC_0183-2

DSC_0206-2

Wielu z nas ma coś takiego, że gdy jest w szkole podstawowej, później średniej to nie trawi tego okresu jak diabli. Jednak upływ lat a przypływ obowiązków odkopuje wspomnienia. Zaczynamy tęsknić za tym co było kiedyś. Wracają wspomnienia z czasów, które siłą rzeczy sami przed sobą zaczynamy bardziej celebrować i analizować z nieskrywanym uśmiechem na twarzy. Te wszystkie lata 80-te i 90-te przeżywające obecnie swój renesans wzbudzają w nas dozę zadumy, przypominają błogą beztroskę i pozytywne nastawienie oraz wartości przekazane przez osobiste ideały, które ukształtowały nas jako osoby dorosłe.

DSC_0037-2

DSC_0115-2

Jakie ma to odniesienie do zlotu, o którym jest ten wpis? Otóż gdy osoby z tego pokolenia, (które wychowywało się w czasach nieskażonych zalewem zachodniej papki, z wpojonymi rodzinnymi i dobrymi wartościami, osoby które spędzały wolny czas na boiskach a nie przed komputerem, dostawały bęcki za nabrojenie czegoś a nie skarżyły rodziców do opieki za to, że nie mają iphone’a) – dorosły, zdobyły swoje prawo jazdy, nabyły pierwszego golfa, zaczęły kształtować swoje zainteresowania podlane dobrym nawozem i przenosić na grunt pasji motoryzacyjnej – stworzyły coś co zmieniło tamte czasy na Polskiej scenie tuningowej. Coś co uformowało ścieżkę dla przyszłych pokoleń człapiących dzielnie tą ugruntowaną drogą niezależnie od marki jaką umiłowały. Spośród kilku tandetnych i pierwszych komercyjnych zlotów jakie odbywały się na początku nowego milenium wytworzyło się coś innego. Coś co miało się odróżniać i miało nieść niespotykaną dotąd jakość. Coś co miało się kojarzyć z czymś trudno dostępnym. Czymś, na co trzeba było sobie zapracować dobrym podejściem do modyfikacji aut niczym na klocki lego w dzieciństwie za dobre zachowanie i wyniki w nauce.

DSC_0311-2

DSC_0319-2

Idea Vag Eventu i niespotykana wcześniej w naszym kraju selekcja aut z miejsca stała się tak kontrowersyjnym jak i udanym zabiegiem. Staranne podejście do selekcji sprawiło, że z edycji na edycję Żerków stał się miejscem najbardziej prestiżowego zlotu w Polsce a niebawem i w tej części Europy. Dostać się na VE, dla mnie osobiście na początku przygody z tuningiem, było czymś nierealnym. Czymś do czego sprowadzały się wszelkie myśli gdy zaczęło się poważniej dumać nad budowaniem własnego auta. Udało mi się być na pięciu, bądź sześciu edycjach. Początkowo w roli widza. VE był jednym z tych zlotów, który mnie osobiście ukształtował i rozbudził miłość do Volkswagenów. Samoistnie przerodziło się to w poszukiwania auta, które w domyśle miało być cywilnym wozem rodzinnym a po kilku latach stało się czymś na miarę projektu, który można by było spróbować zgłosić na najważniejszy dla miłośników auta dla ludu event. Pierwsze próby dostania się autem – mimo, iż nieudane – nie zniechęcały do tego by odwiedzać imprezę w charakterze widza aby na własne oczy przekonać się ile brakuje i z kogo czerpać inspirację. I to jest chyba właśnie to co chcieli uzyskać organizatorzy stawiając na niezrozumiałą wówczas a tak oczywistą obecnie – selekcję aut biorących udział w wydarzeniu. Znacznie poprawiło to jakość budowanych projektów i zmobilizowało wielu pasjonatów do wybicia się ponad szarą bądź ulepioną w złym stylu rzeszę aut jeżdżących na „otwarte” imprezy. Nie chce mi się poruszać wątku hejtowania „imprezy zamkniętej” bo całe szczęście jej zwolennicy sukcesywnie wykruszali się z bycia ograniczonym na umyśle bądź wymarli jak mamuty i dziś są na marginesie sceny tuningowej stojąc smutno pod jakimś Tesco i plując jadem jak to mają swoim cebulowym zwyczaju.

DSC_0305-3

DSC_0327-2

Rok 2017 to rok wyjątkowy dla Ekipy Wolfsgruppe. 10-ta edycja kultowego Vag Eventu gdzieś w kuluarach była określana mianem tej finałowej, po której Przemo wraz załogą zawieszą buty na kołku. Gdy plotki zostały potwierdzone przez główne źródło – „w narodzie” zapanowała konsternacja – co później? Ale i swego rodzaju pospolite ruszenie na zasadzie – „musimy tam być!”. Dotyczyło to zarówno starych wyjadaczy, którzy od samego początku zjawiali się na terenie MCT Żerków jak i osób, którym do tej pory jeszcze nie było dane zawitać na VE i uznały, że to ostatni dzwonek by móc dopisać to wydarzenie do swojej osobistej listy. Ekipa WrocLOW również w tym roku postanowiła ruszyć w całkiem nieodległą podróż by godnie zaprezentować się na ostatnim(?) Vag Evencie w historii.

DSC_0991-2

DSC_0993-2

MCT od samej bramy przywitało swojskim i rodzinnym klimatem. Dobrze znane twarze w starych i nowych projektach, które w tym roku zjawiły się w rekordowej liczbie ponad 300 nie zawiodły! To co od lat charakteryzowało imprezę to symbolika i nadawanie niemal rytualnych znaczeń dla poszczególnych punktów imprezy. Na stałe do harmonogramu weszło piątkowe odsłanianie plakatu będącego motywem przewodnim danej edycji wraz z głównym motto. W tym roku przywitały nas dwie twarze, dzięki którym zlotowicze jeżdżą czym jeżdżą i zjawiali się przez 10 lat na Vag Evencie. Były to twarze Erwina Komendy i Ferdinanda Porsche – zasłużonych person w historii wokółvolkswagenowej motoryzacji. Tym razem oprócz premiery plakatu mieliśmy też prezentację wypuszczonego do druku pierwszego numeru Magazynu Volxzone, który w świetnie przygotowanej szacie poświęcony był w znacznej mierze również imprezie, na której miał swoją premierę. Mocne koneksje łączące od lat Wolfsgruppe i VLXZONE widać było na każdym kroku chociażby w kontekście przygotowania grafik i marketingu ale przede wszystkim we wzajemnych relacjach, szacunku i zaangażowaniu obu stron w organizacje ostatniego Vag Eventu.

DSC_0089-2

DSC_0336-2

DSC_0360-2-2

DSC_0368-2

DSC_0660-2

DSC_0675-2

DSC_0695-2

DSC_0714-2

Sobota to jak zawsze start imprezy na pełnych obrotach i zapełnianie placu samochodami, mimo iż już w piątek zjechało się ich nadzwyczaj dużo! Mnogość ludzi, ekip, aut i to nie tylko w klasycznym stylu do czego przyzwyczaił charakter zlotu ale i tych troszkę nowszych mimo odbywającego się równolegle Raceismu wzbudził podziw. Ruszyły zapoczątkowane w tym miejscu przed laty wywiady z właścicielami aut oraz z osobistościami polskiej sceny na tematy ważne i ważniejsze dotyczące jej wyglądu i przewidywań na przyszłe lata. Nam też udało się zawitać na scenie gdy zostaliśmy wywołani by porozmawiać o zbliżającym się zajęczymi susami naszym Czillen am Grillen, który mieliśmy przyjemność zorganizować dla Was dwa tygodnie temu. Dziękujemy organizatorom za możliwość zaprezentowania naszej imprezy oraz za dobre słowa zarówno odnośnie poprzedniej edycji jak i filmu promującego CAMG17. Prezentacje i rozmowy przeplatane były kapryśną pogodą, co też miało swój urok. W tak zwanym międzyczasie można było zrobić taktyczne wycieranie aut uciekając przed rzeszą znajomych, którzy chcą chwilkę p%rozmawiać.

DSC_0385-2

DSC_0389-2

DSC_0468-2

DSC_0493-2

DSC_0628-2

DSC_0922-2

DSC_0923-2

Nam udało się zrealizować również sesję z wyróżnionym przez nas oraz Auto Na Blask Audi należącym do Szumiego. Oczywiście na sesję nie mogliśmy wybrać miejsca innego niż to. Najbardziej kojarzący się z Żerkowem stary dworzec kolejowy. Wywiad z Szumim oraz zrealizowaną przez Anię Gejdę sesję jego auta będzie można zobaczyć na naszym blogu w cyklu „Na dzielni u…”.

DSC_0214-2

DSC_0254-2

DSC_0276-2

DSC_0352-2

Gdy w sobotni wieczór w Żerkowie zapada zmrok, zaczynają się dziać rzeczy magiczne. Zewsząd słychać strzały a ksiądz proboszcz jeżdżący Porsche za mszowe święci silniki by ich wytrzymałość wzrosła +100 do overala. Wszystko to co się działo dobrze znamy z lat ubiegłych tak samo jak wieczorną imprezę pod sceną do białego rana. Jednak w tym roku te znane i lubiane punkty programu nabierały jakby nowego znaczenia i przyciągały do siebie tłumy. Tłumy pojawiły się również na niedzielnym rozdaniu nagród, które było bardzo wzruszające i co chwilę przerywane brawami nie tylko dla wyróżnionych aut i ich właścicieli. Łamiącym się głosem, postawiony naprzeciw oczekiwaniom wobec całego Wolfsgruppe Przemo oznajmił – „nie wiem co będzie i jak to będzie wyglądało, nie wiem w jakiej formie ale… zdecydowaliśmy zablokować ten termin na przyszły rok…” co wywołało wśród zebranych prawdziwą owację na stojąco. Cały weekend i ostatnią edycję spięło klamrą pamiątkowe zdjęcie i piątki skierowane w górę ku pamięci ŚP Carlssona, który zerkał na nas wszystkich i z pewnością uwiecznił to na swoim aparacie!

DSC_0424-2

DSC_0477-2

DSC_0681-2

DSC_0685-2

DSC_0688-2

DSC_0335-2

DSC_0339-2

DSC_0671-2

Jaka będzie przyszłość polskiej sceny tuningowej bez Vag Eventu? – ciężko wyrokować. Przy nadmiarze imprez w kalendarzu zlotowym luka (jeśli chodzi o datę) zostanie z pewnością zapełniona ale na milion procent nie zostanie powtórzony klimat, jakość oraz rodzinne spędzanie czasu wśród ludzi zjeżdżających się z najdalszych zakątków Polski w jednym celu. By wziąć udział w jedynej prawdziwej i sensownej imprezie przeznaczonej wyłącznie dla miłośników aut należących do grupy VAG. Czy ktoś pokusi się o stworzenie mocno zamkniętej tematycznie imprezy oraz skupionej wyłącznie na ugoszczeniu kierowców, bez miliona hostess, przepychu i tysięcy zwiedzających i będzie to miało odpowiednią klasę? Wreszcie co zrobi sama załoga Wolfsgruppe? W niezwykle emocjonalnym zakończeniu zlotu zostało zasiane ziarenko nadziei. Przemo targany myślami „co dalej?” stwierdził, że datę na przyszły rok tak czy siak trzeba zarezerwować. A co będzie? Raczej nie będzie to stricte VE ale może coś zupełnie innego i klasowego znakowane logiem Wolfsgruppe. Czas pokaże. Vag Event i jego spuścizna z pewnością są zaszczepione w sercach „ludzi starej daty” oraz części przedstawicieli młodego narybku, który miał jeszcze okazję pojawiać się na kilku ostatnich edycjach „adwentu”. Miejmy nadzieję, że klimat i przekazywane dobre wartości jeśli chodzi o podejście do tematu modyfikacji VAGów na tyle im się spodobał, że odpowiednio ukierunkowani będą przez kilka lat podążać dobrą drogą po mapie Polski z pineskami powbijanymi w miasta, w których odbywają się, niekoniecznie największe – ale najlepsze zloty. Nawiązując do rozmaitych haseł przewodnich Eventów z Żerkowa – pamiętajmy o korzeniach, szanujmy przodków i liczmy na to, że Wilka i tak będzie ciągnęło w stronę lasu! ;)

DSC_0048-2

DSC_0325-2

Zdjęcia: Anna Gejda
Tekst: Kamil „Cegieł” Cegiełka

GET LOW BRO!

DSC_0494-2

DSC_0507-2

DSC_0545-2

DSC_0622-2

DSC_0625-2

DSC_0644-2

DSC_0960-2

DSC_0984-2

]]>
http://wroclow.pl/wolfsgruppe-vag-event-10/feed/ 0
OldSchoolSuicide Party 2017 http://wroclow.pl/oldschoolsuicide-party-2017/ http://wroclow.pl/oldschoolsuicide-party-2017/#comments Sun, 25 Jun 2017 09:34:21 +0000 http://wroclow.pl/?p=5286 Czytaj dalej ]]>  

Eoouuuyyuyeeuue!

Wszyscy wiemy jak ważną rolę w naszym życiu odgrywają bliscy – rodzina, przyjaciele i możliwość spędzania z nimi wolnego czasu gdyż nie samym tuningiem i pracą człowiek żyje.

Od kilku lat w naszych kalendarzach pojawia się pewna magiczna data, w tym przypadku 9-11 czerwca – termin, w którym bierzemy wolne, robimy listę zakupów i uderzamy do Wilczyna na spotkanie z przyjaciółmi, którzy często są z zupełnie innej części kraju. Impreza zaczyna się w piątek i kończy tak naprawdę.. w niedzielę rano.

Ów ośrodek zamienia się na chwilę w tuningowe miasteczko, niewielki plac z kostki gdzie stoją nasze projekty, domki i budka z kebsem.. To wszystko i tak nie jest najważniejsze …

14498987_249718692119492_4711879608213962752_n

 

Od pierwszej edycji OSSP zyskało masę fanów, kto raz tam pojechał nie żałuje i chce więcej. Pełen czill, ziomkowie + najlepsze projekty, krótkie pogawędki na scenie, bitwa powietrzna i coś na co wszyscy czekają – NOCNE STRASZENIE WIEWIÓRY.

IMG_8215

IMG_8270

IMG_8284

IMG_8288

IMG_8290

IMG_8317

IMG_8325

Po przyjeździe w piątek i rozlokowaniu się po domkach odpaliliśmy piwko i grille, zbijaliśmy piątki z uczestnikami zlotu .. oficjalnie zaczęliśmy OldSchoolSuicide Party 2017.

W sobotę pogoda płatała nam figle, trochę deszczu, trochę słońca, ale mimo to odbyły się prezentacje i air battle. Wszystko to jak zwykle wypełnione humorem i bez jakiejkolwiek napinki.

Po godz. 20:30 rezerwowy skład polskiej reprezentacji (z graczami takimi jak Robert Lewandowski czy Kamil Grosicki) rozgrywał mecz (taki prawdziwy, na stadionie z murawą, piłką i dwiema bramkami). Wszyscy wspieraliśmy naszych orzełków i udało się wygrać, ale to tylko jedna z dwóch bitew rozgrywanych tamtego wieczoru.

Reprezentacja WrocLOW czyli oficjalny, pierwszy skład Polski odbywała wtedy zgrupowanie kadry (%) w Wilczynie i nie było zmiłuj.. Sake lało się strumieniem, miałem przez chwilę wrażenie, że każdy przywiózł „flaszkę niedopitkę” i talizman nieśmiertelności..

#NSW zaczęliśmy od razu po meczu naszych rezerwowych i tu również nie było lekko. Popis dali m.in. gracze tacy jak Świetlik, Urbi, Rzadki, Emyl (ten specjalnie z VAG Nysa przyjechał do nas na trening) rozgrywając wystrzałowe akcje oraz oczywiście niezapomniany kapitan zespołu, prowodyr wszelkiego zła, „JA NIE WIEM CO SIĘ DZIEJE ! ON SAM TTAK SZCZELA”, „DEJ MU NIE BONDŹ CIOTA, PATRZ JA MU DAM PCZEKAJ” (tak motywuje pozostałych graczy), człowiek, który płuca na boisku zostawi, ale się nie podda! … DYZIEK z chorobą nogi, która wpada w dziwne drgania, nikt nie potrafi tego zatrzymać, nikt nie wie jak to się dzieje i dlaczego, lekarze bezradnie rozkładają ręce..

„Gdy raz zostaniesz doceniony na boisku za każdym razem musisz pokazać chęć walki za drużynę.. Kto raz został władca ognia nie może zawieźć swoich wiernych i tanio sprzedać skóry” – wyznał w wywiadzie po meczu sam „Dyziek”.

IMG_8254

IMG_8264

Wiewiórki uciekły w stronę morza więc .. it’s a sake time! Część zlotowiczów została na placu w blasku kolorowych reflektorów w rytm muzyki, która na OSSP co roku jest najwyższych lotów. Byli też tacy, którzy trenowali przed domkami w swoim gronie, tańcom nie było końca.

 

IMG_8331

IMG_8339

IMG_8340

IMG_8346

IMG_8365

IMG_8371

IMG_8390

IMG_8393

IMG_8408

IMG_8414

IMG_8417

IMG_8418

IMG_8429

IMG_8441

IMG_8447

IMG_8459

IMG_8465

IMG_8491

IMG_8496

IMG_8507

IMG_8513

IMG_8518

IMG_8539-2

IMG_8557

Niedzielny poranek to czas refleksji, głębokich przemyśleń i próba ułożenia wczorajszego wieczoru w logiczną całość, każdy dorzucał jakieś kawałki więc mogliśmy mniej więcej wiedzieć #cosiędziałowczoraj .

Po sprawdzeniu stanu technicznego pojazdów po całonocnym upalaniu część z nas zaczęła się powoli pakować, jedni poszli zamoczyć nogę w pobliskim bajorze by niebawem wrócić na rozdanie nagród.

IMG_8597

IMG_8603

IMG_8607

IMG_8612

IMG_8618

IMG_8623

IMG_8624

IMG_8627

IMG_8637

IMG_8659

IMG_8672

IMG_8677

IMG_8686

IMG_8687

IMG_8698

IMG_8700

IMG_8713

IMG_8747

IMG_8751

IMG_8754

IMG_8766

IMG_8818

IMG_8868

IMG_8877

Wyróżnienie od naszej ekipy otrzymał Adam, właściciel żółtego Audi TT R32, o którym niebawem będziecie mogli przeczytać więcej na naszym blogu.

IMG_8853 IMG_8857

IMG_8605

Rzec można, że zgrupowanie kadry przebiegło klasycznie, niektórzy zawodnicy nie dotrwali do końca spotkania i trzeba było przeprowadzić zmianę, ale… Taki właśnie jest OldSchoolSuicide. Jest to taki „Survival match” , gdzie wątroby trzeba wziąć trzy i być świadom tego, że jeśli jedzie się tam pierwszy raz to na pewno nie ostatni.
Jedyny w swoim rodzaju klimat, gdzie najważniejsi są ludzie, a nie auta, tu liczy się dobra zabawa i chill out.

Skutkiem ubocznym jest to, że po OSSP wracając w niedzielę do domu każdy łapie chwilę zadumy, dopiero wtedy dociera do nas, że ten event się skończył i jesteśmy już w domach. Następnego dnia zbierając się do pracy zakładamy koszulkę na drugą stronę, dwie różne skarpetki, a sąsiadowi na klatce zamiast powiedzieć „dzień dobry” mówimy „eeouueyyyuouu” , jest to nieuniknione.

Już nie możemy doczekać się kolejnej edycji „Three days in Bangkok”, na której na pewno pojawimy się ponownie całym zespołem.

W imieniu całej ekipy WrocLOW chciałbym podziękować wszystkim, z którymi spędziliśmy te trzy dni oraz oczywiście organizatorom za to, że mogliśmy dzięki nim bawić się w tak doborowym towarzystwie, na takiej imprezie.

Najlepsze wspomnienia zostaną w naszych głowach, nie da się tego tak po prostu napisać..

DZIĘKUJEMY!

IMG_8988

PS. Więcej zdjęć niebawem na moim fanpage oraz na FB WL.

 

Rafał „Pezet” Niedźwiecki & ekipa WrocLOW

GET LOW BRO

Zdjęcia: Rafał Niedźwiecki Photography

]]>
http://wroclow.pl/oldschoolsuicide-party-2017/feed/ 0
MOUNTAIN CAMP DAYS 6,7&8 http://wroclow.pl/mountain-camp-days-678/ http://wroclow.pl/mountain-camp-days-678/#comments Sun, 21 May 2017 10:05:49 +0000 http://wroclow.pl/?p=5238 Czytaj dalej ]]> Koniec pobytu w Hotelu Naturel to niespodziewane problemy techniczne. Stąd też brak wrzutów z dwóch ostatnich dni i połówki dnia wyjazdowego. Obstawiam, że dziewczyny zużyły cały internet na pisanie ze sobą na messengerze zamiast rozmawiać na żywo ;) Ot znak czasu. Spieszymy zatem nadrobić zaległości by wspomnienia nie uleciały tak szybko jak czas spędzony nad jeziorem.

DSC_4256

DSC_4260

DSC_4270

DSC_4280

Ostatnie dwa dni charakteryzowało bardziej turystyczne podejście do wyprawy. Walące z góry słońce, przepiękna pogoda i widoki a także lekkie zluzowanie jeśli chodzi o intensywność samochodowych atrakcji w poszczególnych miejscowościach sprawiły, że postawiliśmy na czillout nad basenem, grillowanie, zwiedzanie nabrzeża czy pobliskich ruin zamku i amfiteatru.

DSC_4354

DSC_4554

DSC_4563

DSC_4569

DSC_4571

Oczywiście, oprócz byczenia się – podróżowaliśmy każdego dnia jak Pan Bóg nakazał. Odhaczone na liście tradycyjnie: Parking na Faakerze,  Mischkulnig, Pyramiden Kogel, Velden, Maria am Worth, Reifnitz.

DSC_4305

DSC_4311

DSC_4313

DSC_4314

DSC_4327

DSC_4331

Czwartek stał pod znakiem sesji fotograficznych i video. Baran z Denisem zostali zaproszeni do udziału w filmie dla Felgen Outlet kręconym przez Mikea Crawata a nam udało się nawet zrobić wyjazdową „dzielnię” z bardzo ciekawym VW Polo z Belgii. Efekty miejmy nadzieję, że już niebawem :) Wieczorne odwiedziny Casino Velden zwieńczyły ten różnorodny w atrakcje dzień.

DSC_4439

DSC_4444

DSC_4460

DSC_4481

DSC_4483

DSC_4488 DSC_4533

DSC_4540

Ostatni dzień to potężny smuteczek. Raz, że piątkowy poranek przywitał nas najlepszą pogodą podczas całego wyjazdu a dwa, że znów zaczęło się coś dziać. Głównie w Reifnitz. Scena pod obchody kolejnej edycji Treffen budowana przez polską firmę rosła w oczach. Na jednym z pobliskich parkingów ekipa Gepffefert zorganizowała spot głównie dla new waveów poruszających się na airze, a z racji rozpoczynającego się kolejnego weekendu zjechały się, niewidziane wcześniej, auta – powodując kolejne wycieki śliny z paszczy.

DSC_5041

DSC_5047

DSC_5053

DSC_5058

DSC_5064

DSC_5079

Opuszczając hotel czuliśmy się jakby ktoś nas wyganiał z własnego domu. Część załogi pozostała do dziś, na czele z Baranem, zbierającym mandaty jak przed kilkunastu laty kolorowe karteczki.  My z nieukrywanym żalem zapakowaliśmy się do busa obierając kierunek na Polskę, do której zawsze dobrze wrócić ale tym razem jakoś wyjątkowo ciężko. Ehhh… No nic. Bez zbytniego rozwodzenia się zapraszamy na oficjalne sprawozdanie z wyprawy WrocLOW na tegoroczne Worthersee. Wszelkoe ochy i achy, podsumowania i konkluzje zostawiamy na finalną relację.  Jeśli wszystko dobrze pójdzie to pojawi się ona w przyszłą niedzielę. W międzyczasie pokatujemy Was jeszcze fotkami z wyjazdu a sami wracamy do prac nad Czillen am Grillen 2017. Big UP!

Kamil „Cegieł” Cegiełka
GET LOW BRO
Zdjęcia:
Grzegrz „Shibby” Zieliński

]]>
http://wroclow.pl/mountain-camp-days-678/feed/ 0
MOUNTAIN CAMP DAY 5-TH http://wroclow.pl/mountain-camp-day-5-th/ http://wroclow.pl/mountain-camp-day-5-th/#comments Wed, 17 May 2017 12:20:36 +0000 http://wroclow.pl/?p=5211 Czytaj dalej ]]>  

 

 

Piątego dnia część załogi musiała wracać już do Wrocławia z nieukrywanym żalem wymalowanym na twarzach i radością bijącą wprost od strony wątroby. Pozostali, korzystając z świetnej pogody wybrali się, w końcu na Alpenstrasse by zrobić sobie małe BMW Treffen ciesząc się urokliwymi górskimi widokami.

DSC_4103

DSC_4102

DSC_4099

 

DSC_4138

DSC_4140

DSC_4135

DSC_4127

DSC_4107

DSC_4173

Look na that góry <3

DSC_4151

DSC_4153

DSC_4157

Na powrocie standardowa rundka. Niestety środek tygodnia rządzi się swoimi prawami i środowa wycieczka pozostawiła lekki niedosyt. Niemal wszystkie punkty, w których zazwyczaj tętni tuningowe życie były na ogół puste – co w połączeniu ze wspomnianą wcześniej doskonałą pogodą sprawiło, że sporo osób postawiło na czillout, grillowanie, spędzanie wolnego czasu w miejscach innych niż stacje, parkingi itp. Część z nas skorzystała z zaproszeń od Felgen Outlet na imprezę odbywającą się na promie a reszta zrobiła sobie objazd nabrzeża zahaczając o Reifnitz, Maria am Worth czy Velden by na koniec sprawdzić co dzieje się na parkingu przy Turbokurve. Niestety był zapełniony może w 3/4 z dużą ilością „średnich” jak na standardy Worthersee aut więc trzeba było zjechać na bazę, pomoczyć odwłoki w basenie i poczillować przy grillu z nowo poznanymi kolegami z Węgier.

DSC_4241

 

DSC_3601

 

DSC_4216

DSC_4191

DSC_4205

Na koniec zdjęcie jednego z bardziej pojechanych ulepów jakie krążą nad jeziorem. Za jakiś czas wrzucimy osobny wpis poświęcony podobnym stworom z tegorocznej wyprawy na Worthersee :) Zapraszamy do śledzenia bloga, instagramafacebooka wL, jak i naszych fotografów.

DSC_4219

Kamil „Cegieł” Cegiełka
GET LOW BRO
Zdjęcia:
Grzegrz „Shibby” Zieliński

]]>
http://wroclow.pl/mountain-camp-day-5-th/feed/ 0
MOUNTAIN CAMP DAY 4-TH http://wroclow.pl/mountain-camp-day-4-th/ http://wroclow.pl/mountain-camp-day-4-th/#comments Tue, 16 May 2017 20:17:32 +0000 http://wroclow.pl/?p=5189 Czytaj dalej ]]>

Dziś krótki wpis z tego co działo się czwartego dnia wyjazdu nad Worthersee. Zmotoryzowana część załogi wybrała się w oddaloną o około 60km od miejsca zakwaterowania przepiękną krainę zwaną austriacką Maltą, z której śnieżnych rejonów zamieszczamy kilka wesołych fotek.

IMG_7051

 

IMG_7119

 

DSC_3910

 

DSC_3889

 

IMG_7131

 

DSC_3934

 

IMG_7175

 

IMG_7236

Po przyjeździe na „wokół faakerowe” rewiry zrobiliśmy tradycyjny objazd zaczynając od Mischkulnig, gdzie pomiędzy zmieniającymi się patrolami policji można było zobaczyć kilku beemkowych katów szportowego obuwia marki Nankang czy karabinierów strzelających ogniem piekielnym (pozdrawiamy pana z czarnego Corrado), który dosłownie ściągał czapki z głów.

DSC_3945

DSC_3955

 

IMG_7415

Po zabawach wokół stacji paliw zrobiliśmy wycieczkę do Velden by za jedyne 20€ biletu postojowego ;) można było posiedzieć w knajpie ulokowanej w kasynie. Fajny i czilloutowy wieczór tradycyjnie zakończony treningiem kadry.

DSC_4046

DSC_4049

Kolejne wpisy już niebawem. Zapraszamy do śledzenia bloga, instagramafacebooka wL, jak i naszych fotografów.

DSC_4054

Kamil „Cegieł” Cegiełka
GET LOW BRO
Zdjęcia:
Rafał „Pezet” Niedźwiecki
Grzegrz „Shibby” Zieliński

]]>
http://wroclow.pl/mountain-camp-day-4-th/feed/ 0
MOUNTAIN CAMP DAY 3-RD http://wroclow.pl/mountain-camp-day-3-rd/ http://wroclow.pl/mountain-camp-day-3-rd/#comments Mon, 15 May 2017 11:01:17 +0000 http://wroclow.pl/?p=5168 Czytaj dalej ]]>  

IMG_6649

Trzeci dzień to głównie rozruch. Jeden śmiałek poszedł zdobywać pobliskie szczyty a dwóch kolejnych postanowiło zaskarbić sobie uznanie austriackich policjantów. Póki co w meczu Baran VS Denis 240:140€. By nie kusić zbytnio losu wczorajszy dzień to w dużej mierze Faak am See i posiadówa na parkingu. Można było na nim zauważyć kilka aut, które widzieliśmy dzień wcześniej na zlocie w Klagenfurcie, jak chociażby obłędne czarne BMW 2002 – zdaniem naszej ekipy jeden z lepszych golfów tego weekendu ;)

DSC_3570

IMG_6680

 

DSC_3606

IMG_6695

DSC_3655

IMG_6759

DSC_3681-2

DSC_3703

DSC_3709

Gdy nad parking nadciągnęły chmury, z których zaczęło ciapać ruszyliśmy na ostatnią tego dnia kiwkę po okolicznych miejscowościach. Z jednej strony lekki deszczyk sprawił, że nie staliśmy w ogromnych korkach do kluczowych checkpointów a z drugiej niestety odbiło się to na frekwencji czy chociażby atrakcyjności przejazdów. Po krótkim samochodowym spacerze  zjechaliśmy wszyscy do hotelu by po raz pierwszy od początku zgrupowania odbyć trening w pełnym składzie kadry narodowej ;)

#basenwdeszczu #kochamniebije #mokrafoka #ksj

IMG_6935

IMG_6923

Kolejne wpisy już niebawem. Zapraszamy do śledzenia bloga, instagramafacebooka wL, jak i naszych fotografów.

 

IMG_7022

Kamil „Cegieł” Cegiełka
GET LOW BRO
Zdjęcia:
Rafał „Pezet” Niedźwiecki
Grzegrz „Shibby” Zieliński

]]>
http://wroclow.pl/mountain-camp-day-3-rd/feed/ 0
MOUNTAIN CAMP DAY 2-ND http://wroclow.pl/mountain-camp-day-2-nd/ http://wroclow.pl/mountain-camp-day-2-nd/#comments Sun, 14 May 2017 10:19:44 +0000 http://wroclow.pl/?p=5150 Czytaj dalej ]]>  

 

Drugi dzień wyjazdu był jednocześnie szóstym dniem tygodnia. My rozpaleni jak pochodnia już od samego rana atakowaliśmy wszelkie możliwe zakątki „wokół komina” by „podbić kartę” na każdej możliwej miejscówce. Wszystko po to by wyrobić się przed wyjazdem na XS CarNigh w Klagenfurcie.

DSC_3210

Na Faakerku na mnie osobiście duże wrażenie zrobił wypuszczany na Brazylię VW SP2, o którym postaramy się jeszcze bardziej dokładnie wspomnieć za jakiś czas.  Po przejściu placu wzdłuż i wszerz musowo odwiedziliśmy Pyramiden Kogel oraz Sabotnik a część wL, która dostała się na XSa wstartowała do Klagenfurtu by zainstalować się na jednej z pięciu hal expo.

DSC_3343

DSC_3335

IMG_6323

IMG_6536

A na halach cuda – dziwy i nie mówię tylko o Lexy i jej koleżance z branży rozrywkowej. Swoją droga nowa odsłona Huracana ssie mocniej niż właścicielka :(Co do specjalitedelamezą – mnogość pociętych przez Mistrza Akirę Porszawek przytłaczała. Sam Nakaisan na ostrym czilloucie ogarniał dwa kolejne auta sygnowane skrótem RWB ustawione na scenie hali kongresowej targów w Klagenfurcie, skupiając wokół siebie rzeszę gapiów.

IMG_6480

IMG_6367

IMG_6387

DSC_3516

DSC_3541

DSC_3550

Lecimy dalej na kiwkę-bajrkę a Was zapraszamy do śledzenia bloga, instagramafacebooka wL jak i naszych fotografów.

DSC_3555

Kamil „Cegieł” Cegiełka
GET LOW BRO
Zdjęcia:
Rafał „Pezet” Niedźwiecki
Grzegrz „Shibby” Zieliński

]]>
http://wroclow.pl/mountain-camp-day-2-nd/feed/ 0